Dziwne historie

Mroczne myśli o skrzatach z Wollaton

Wstęp

Gnomy z Wollaton były klasycznym spotkaniem anomalnym. 23 września 1979 roku, pół tuzina dzieci ze szkoły podstawowej wybrało się na wieczorny spacer w Wollaton Park w Nottingham. Kilkoro z tych dzieci zobaczyło wtedy trzydzieści małych samochodów, z których każdy miał kierowcę i pasażera w postaci gnoma. Spotkanie trwało, według dzieci, około piętnastu minut, ponieważ samochody skrzatów goniły je po parku. Dzieci w końcu uciekły na okoliczne ulice, gdzie skrzaty odmówiły podążania za nimi.

Ostatnio spędziłem sporo czasu nad spotkaniem w Wollaton. Wraz z Chrisem Woodyardem zaprezentowałem podcast poświęcony tej sprawie, a także zredagowałem książkę (kliknij tutaj, aby zobaczyć USA) z oryginalnymi źródłami i dziesięcioma esejami autorstwa różnych folklorystów, bajkopisarzy i forteistów. Jest to fascynujący, fascynujący incydent nie tylko dlatego, że jest tak dobrze udokumentowany. Mamy zapis wywiadu z dziećmi nagrany mniej niż 48 godzin po obserwacji (i dwa rysunki narysowane przez dzieci, w tym jeden powyżej); raporty prasowe z wywiadami z rodzicami, nauczycielami i dziećmi; dodatkowe obserwacje wróżki i gnoma w okolicy (niektóre zawarte poniżej), a dochodzenie przez Fairy Investigation Society stalwart Marjorie Johnson. Wszystkie te są zebrane razem w książce, a wiele z nich jest komentowane w podcaście.

Interesowałem się tą sprawą od lat. Ale składając podcast i tom dowiedziałem się trzech ważnych rzeczy: po pierwsze, spotkanie było o wiele bardziej niechlujne niż sugeruje większość relacji; po drugie, spotkanie nie odbyło się w, powiedzmy, idealnych warunkach oświetleniowych; i po trzecie, nie był to jedyny raz, kiedy dzieci spotkały skrzaty w parku.

Spotkanie

Zacznijmy od samego spotkania. Było tam od sześciu do ośmiu dzieciaków, a nie jak się często mówi trzech lub czterech: jednak odniesienie do trzech lub czterech ma pewną logikę, co teraz wyjaśnię. Dzieci spotkały się około godziny ósmej. Wędrowały około mili od swoich domów i odwiedzały szkołę, prawdopodobnie Margaret Glen Bott Secondary Modern. Byli, o godzinie 8.00 wieczorem, wtargnięci na teren szkoły. Następnie weszli do parku Wollaton jednym z północnych wejść: Frank Earp wskazuje w książce na wejście Harrow Road. Ten park również był oficjalnie zamknięty. Nie jestem tu wcale krytyczny: Jestem za tym, żeby dzieciaki z wolnego wybiegu bawiły się na cudzej posesji. Ale powinniśmy sobie wyobrazić, że ten wieczór miał posmak nielegalnej przygody!

W tym momencie dzieci najwyraźniej zawędrowały przez jedno z bujnych pól w parkach i dotarły do kawałka ogrodzonego lasu. Ten obszar był znany przez miejscowe dzieci jako „Bagna”. Znalazłem jednego mieszkańca, który pamiętał, że w dzieciństwie zgubił tam buty! Władze parku nie pozwalały nikomu wchodzić na ten bagnisty teren, stąd ogrodzenie. Ale niektóre dzieci zdecydowały się przejść przez dziurę do bagiennego lasu poza nim. Wieczór zapowiadał się ciekawie. Według zapisu weszło czworo (Andrew, Patrick, Angela i Rosie): byli to, uwaga, starsi członkowie grupy.

Gdy ta „starsza” grupa znalazła się na Bagnach, rozpoczęło się spotkanie. Najpierw dzieci zobaczyły ruch w czubkach drzew. Potem pojawiły się samochody skrzatów i zaczęły ich gonić. Dwaj chłopcy wpadli do bagna. W jednej z relacji skrzaty spadły naich plecy, w innym przypadku wpędzili ich w błoto. Czwórka w każdym razie szybko wycofała się w pole.

Następnie przechodzimy do kolejnej fazy spotkania. Czwórka starszych dzieci spotyka się ponownie z młodszymi: dwoje z czwórki, pamiętajmy, jest oblepionych błotem. Starsze dzieci opowiadają młodszym, co widziały, ale młodsze nie mają nic przeciwko temu. W tym momencie z bagna wyłaniają się samochody skrzatów i ruszają za wszystkimi dziećmi. Dzieci uciekają do wyjścia – nie jesteśmy pewni, do którego. Skrzaty rezygnują i nie gonią ich na ulicę.

Światło

Z trudem udało mi się tu odtworzyć kolejność zdarzeń. Ale drugą kwestią, o której należy pamiętać, jest jakość światła tego wieczoru. Kiedy przez lata wyobrażałem sobie to spotkanie, myślałem o dzieciach natykających się na skrzaty o zmierzchu. Prawdopodobnie odebrałem niektóre komentarze w źródłach do światła, a zwłaszcza do świateł ulicznych. Teraz zdaję sobie sprawę, że jest to o wiele ważniejsze niż początkowo rozumiałem.

Zachód słońca 23 września był o 19.02. Zmierzch nastąpił o 7.36, a o 8.00, kiedy dzieci się spotkały, było już zupełnie ciemno (biorę te czasy z eseju Dana Greena w książce). Na niebie był słaby półksiężyc i był to deszczowy dzień. Możemy założyć, jak sądzę, że niebo było przynajmniej częściowo zachmurzone. Kiedy dzieci weszły do parku, była już pełnia nocy. Gdy szły przez pole, było czarno. Było trochę światła z pobliskich domów i z odległych lamp ulicznych.

Doszły do ogrodzenia bagien. Musiało tam być jakieś dodatkowe światło, aby mogli znaleźć drogę przez ogrodzenie na bagna. Chris Woodyard zażartował w podcaście, że dzieciaki dwukrotnie odważyły się wejść na bagna. W wieku 8, 9 czy 10 lat nie jestem pewien, czy miałbym odwagę. Na bagnach musiało być o wiele ciemniej niż w terenie. Były tam drzewa (jeszcze z liśćmi pod koniec września?). Było podszycie: to był dziki, niezagospodarowany kawałek lasu.

Z trójką dzieci przeprowadzono wywiad na temat tego, co widziały na Bagnach. Opisy były nadzwyczaj szczegółowe. Mówiły o kolorze bród i ubrań (spodnie z łatami). Mówiły o czapkach skrzatów, a także o kolorze ich samochodów. Stwierdzili pewnie, że było trzydzieści samochodów z sześćdziesięcioma skrzatami: każde z trojga dzieci powtarzało te dokładne liczby. Dostrzeżenie tych rzeczy w normalnych warunkach nocnych byłoby absolutnie niemożliwe.

Zarówno dyrektor szkoły, który zadawał pytania w stenogramie, Robin Aldridge, jak i Marjorie Johnson w swoim sprawozdaniu uznali, że brak światła był prawdziwym problemem. Dyrektorka pytała dzieci indywidualnie, jak widziały rzeczy przy braku światła. Patrick mówił o świecących w ciemności skrzatach („pokazały się”); Andrew twierdził, że w drzewach było światło („widzieliśmy światło w wiszących drzewach”). Marjorie Johnson, która uwierzyła w tę relację, upierała się, że wróżki mają swoje własne światło i można je zobaczyć w ciemności. Prawie wszystkie pochodne relacje, w tym współczesne gazety, tylko pomijały te niewygodne szczegóły.

Lokalny folklor skrzatów

Frank Earp w książce podaje pewne powody, by sądzić, że epizod mógł zostać wymyślony: Zamierzam zachować otwarty umysł na to, przynajmniej na razie. But I do think tego spotkania w inny sposób niż wtedy, gdy zacząłem składać książkę i podcast w całość. To, na ile jest to warte, jest moja rekonstrukcja.

Oto pół tuzina dzieciaków bawiło się w ciemności. Przeszły do parku pełne ducha przygody i czwórka z nich, starsza i odważniejsza, zdecydowała się na penetrację Bagien. Tam coś się stało i dzieci miały swoje spotkanie. Oczywiście dwoje z nich wpadło w potężny i błotnisty bałagan. Nie wiem, co się działo na Bagnach. To jest prawdziwa tajemnica.

Starsze i młodsze dzieci spotkały się ponownie na Bagnach i pobiegły do wyjścia, cała grupa zarażona radością starszych dzieci. Mniejsze wrażenie robią na mnie twierdzenia, że dzieci widziały gnomy w drugiej fazie spotkania. Mam wrażenie, że to naprawdę mogła być grupowa „histeria” (z braku lepszego słowa): młodsze dzieci złapane między radością a strachem z nocnego spaceru, dostrzegające rzeczy w krzakach, gdy biegły na ulice.

Co się stało na bagnach? Istnieją, według mnie, trzy możliwości, które rzucam tutaj, aby zostały podjęte lub odrzucone zgodnie z instynktem czytelnika. Po pierwsze, czwórka dzieci weszła na bagna i dwoje z nich się pobrudziło. Skrzaty stały się pretekstem do wyjaśnienia tego, co się stało, takim, który został stworzony na poczekaniu, a następnie rozwinięty, gdy goniły z młodszymi dziećmi do wyjścia. Może „zabawa” z młodszymi dziećmi, z których jedno płakało, była częścią zabawy?

Po drugie, czwórka została spłoszona przez jakiś bodziec, a w ciemności i po zabłoceniu ten bodziec (np. spłoszone zwierzę) wzbudził poczucie spotkania. Mogę sobie wyobrazić, że powiedzmy uciekający lis został zrozumiany jako mały człowiek w samochodzie: nocne „wizje” są pełne takich niepojętych nieporozumień. Dzieci uzupełniły luki, rozmawiając ze sobą, i wymyśliły trzydzieści skrzatów w samochodach. Relacje świadków mogą początkowo nakręcać spiralę, zanim zostaną przybite w kolejnych opowieściach.

Po trzecie, czwórka spotkała wynik lub dwa wyniki małych ludzi jeżdżących w samochodach w stylu Noddy. Mali ludzie i ich pojazdy świeciły w ciemności i goniły dzieci.

Która odpowiedź jest prawidłowa? Nie wiem. Jest jednak inne odkrycie, którego dokonałem podczas przygotowywania książki, a które wydaje mi się ważne. Jest jasne, że Wollaton Park był miejscem o reputacji spotkań z wróżkami: kilka z nich jest związanych z tym terenem (około dziesięć odpowiednich spotkań jest zawartych w książce). Okazuje się również, że dzieci twierdziły, że widziały (ponownie w ciemności) skrzaty w parku w czasie wakacji letnich, dwa lub trzy miesiące wcześniej. Wreszcie jedno ze starszego rodzeństwa dzieci widziało kolejne skrzaty w samochodach dzień po ich obserwacji…

Czytając między wierszami, wydaje się, że pół tuzina dzieci z Wollaton (i być może ogólnie miejscowe dzieci) miało prywatny folklor o parku i pewnych tajemniczych istotach, które tam mieszkały. Można to potraktować jako dowód na to, że dzieci z Wollaton naprawdę widziały gnomy w tę niedzielną noc w 1979 roku. Albo, alternatywnie, może to być kontekst, którego potrzebujemy, aby wyjaśnić, jak oblanie się błotem w ciemności,* być może związane z jakimś drobnym bodźcem, stało się spotkaniem z flotyllą samochodów skrzatów.

Powiązane artykuły
Dziwne historie

The Voodoo Soldiers of Arthur's Seat, Edinburgh

Autor: Beach Combing | w : Modern , trackback W 1836 roku niektóre dzieci odkryły ukrytą niszę…
Przeczytaj całość
Dziwne historie

Zostaniesz wyrzucony: Nowa zaraza społeczna?

Autor: Beach Combing | w : Actualite , trackback Przedstawiamy Spiking Zara, dziewiętnastoletnia…
Przeczytaj całość
Dziwne historie

Brytyjskie i irlandzkie kobiety w czarnych duchach

Autor: Beach Combing | w : Modern , trackback W dzisiejszym podcaście Boggart and Banshee Chris…
Przeczytaj całość
Newsletter
Podoba Ci się o czym piszemy?
Zapisz się na newsletter Świata Tajemnic i wszystkie historyczne newsy wlecą od razu na Twoją skrzynkę!